Składniki:
1kg mąki
100g drożdży
2 jajka
szkl. cukru
1 1/2 szkl. ciepłego mleka
ok. 1/2 szkl. oleju
dżem, marmolada
Drożdże i 2 łyżki cukru rozpuszczamy w połowie mleka, odstawiamy do wyrośnięcia. Mąkę przesiewamy, robimy wgłębienie, wsypujemy cukier, dodajemy rozkłócone jajka, drożdże i wyrabiamy dolewając resztę mleka. Na końcu dodajemy olej. Wyrabiamy,aż ciasto będzie gładkie i lśniące. Odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce. Ciasto rozwałkowujemy. Możemy szklanką wycinać krążki , nakładać łyżeczką dżem i zlepiać. Ja przecięłam na pół wzdłuż dłuższego boku. Każdą połówkę posmarowałam dżemem i złożyłam trzykrotnie, pocięłam na kawałki. Układamy na blasze z papierem sklejeniem do dołu. Pieczemy 15 minut w 180*C.
Super! Trochę takie bułeczki-roladki:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować Twój przepis.
Ściskam cieplutko!
Bardzo lubię takie bułeczki, chociaż moje ulubione to te nadzieniem makowym :) Twoje jednak wyglądają tak zachęcająco, że porwałabym jedną lub dwie do wieczornej kawy :)
OdpowiedzUsuń